Ten gołąb płynie wyżej niż spojrzenie
sięgnie
Mały kawałek chmurki, co się z wiatrem
bawi
Strzęp pierzastej niewagi, oszukał
materię
Skrawek pustki, co w morzu wolności się
pławi
Ten gołąb - kłębek puchu, chwilka
zapomnienia
Z zadartą głową stoję przed niebem - jak
murem
Choć taka w sercu słodycz, takie w palcach
drżenia
- A zabierz mu powietrze garstka mokrych
piórek